26 kwietnia 2024

Rosnąca popularność magazynów w Polsce

Jednym z trendów w Polsce jest nieustannie rosnąca popularność magazynów. Popyt jest tak wysoki, że deweloperom trudno nadążyć z nową podażą – a liczba pustostanów jest rekordowo niska. Nawet pandemia nie spowolniła wyraźnie rozwoju tej branży – co więcej, jest wiele nowych firm, które budują pierwsze obiekty logistyczne. Eksperci szacują, że nowych magazynów będzie przybywać w całej Polsce.

Branża magazynowa w Polsce w 2021

Eksperci podkreślają, że już 2021 rok – mimo pandemii – wyróżniał się bardzo dobrymi wynikami co do popytu, ale też podaży. Magazyny są potrzebne firmom w całym kraju, inwestorom zagranicznym, zarówno małym, jak i dużym. Dla jednych kluczowe są takie rynki jak na przykład Polska Centralna czy Dolny Śląsk, dla innych do tej pory mniej znane i rozwojowe lokalizacje jak Lublin, Toruń czy Szczecin.

Łączna powierzchnia w budowie w 2021 roku przekroczyła 3,6 mln m2 i był to najlepszy wynik w historii rynku. Już w III kwartale całkowite zasoby rynku wzrosły do 23 mln m2. Poza tym najemcy korzystają także z dostępnej powierzchni, jeśli ona faktycznie jest, bo wskaźnik pustostanów w Polsce jest na poziomie około 5%.

Magazyny w Polsce – aktualne trendy

Rok 2022 roku, mimo że bardzo trudny dla wielu branż oraz dla polskiej i światowej gospodarki, będzie kolejnym rokiem rozwoju branży magazynów w Polsce. Widoczne jest duże i ciągle rosnące zainteresowanie takimi obiektami jak magazyny w Lublinie, parki magazynowe w okolicach Warszawy czy hale produkcyjne na Górnym Śląsku.

Jak widać, rynek magazynowy odnotował duże wzrosty w 2021 roku. Nadal nie zwalnia tempa. Co więcej, sytuacja w Ukrainie sprawia, że najemcy ukraińscy częstą przenoszą swoją działalność do Polski. Poza wielką piątką – Mazowszem, Centralną Polską, Górnym Śląskiem, Dolnym Śląskiem i Wielkopolską – rozwijają się też inne lokalizacje, jeśli są odpowiednio skomunikowane. Wśród nich jest m.in. Polska Zachodnia (woj. lubuskie, zachodniopomorskie i kujawsko-pomorskie).

Na ten moment wpływ ataku Rosji na Ukrainę na rynek magazynowy w Polsce nie jest łatwy do oszacowania. Widać większy popyt na powierzchnie magazynowe – w Lublinie, Toruniu, ale i w tzw. Wielkiej Piątce. Jednak trudno nie wspomnieć też o zakłóconych łańcuchach dostaw i wyższych cenach materiałów budowlanych.

Jest też problem z dostępnością stali, a to oznacza, że każda budowa potrwa dłużej – nie ma znaczenia, czy będą to powierzchnie magazynowe w Lublinie czy pod Warszawą albo Katowicami. Najemcy z kolei powinni spodziewać się wyższych stawek – wynika to ze wzrostu inflacji, kursu euro oraz cen paliw.